Niedzielne keszowanie Kórniku z Ciacholem i Nosferatu. Koniec listopada, pogoda "pod psem" to i wyjątkowo ruchu tu dzisiaj praktycznie żadnego i można było szukać spokojnie. Byłoby szybciej gdybyśmy najpierw przeczytali dokładnie opis, no ale ;). Maskowanie bardzo fajnie wpasowane w otoczenie, a tematyczny keszyk też się podobał