Hej!
Z keszem tym wiąże się taka historia że podejmując go wybraliśmy sie zmęczeni, ale już wykąpani i przebrani po całodniowym marszu w klapkach i sandałach z centrum Cisnej- schodządzy z gór turyści dziwnie na nas zerkali tym bardziej że już się ściemniało a nasze obuwie grzęzło w błocie
Ale daliśmy radę, to taka wprawka była przed tym wyższym levelem i wejściem w japonkach na Rysy :P
Dzięki i pozdrawiamy,
OrMiGroup