Logs Stępniowa Figura
12x
1x
0x
2022-11-04 18:49
jurasz
(
1096)
- Gevonden
Akurat byłem w okolicy, to wybór prosty - atakuję niezdobytą skrzynkę :-)
Ciemno - to czołówka na głowę i w drogę! Księżyc przyświeca, to początkowo nawet jej nie zapalam. Ale czytając wcześniej opis skrzynki i samotny marsz w ciemności momentami robi się nieswojo...
Gdy docieram na miejsce jestem nieco niemile zaskoczony skromnością krzyża. Żadnej tablicy, informacji, historii... Gdyby nie Autor skrzynki, nic bym się o tym miejscu nie dowiedział!
Z daleka widzę jasne światełko - oho! To pewnie to, jakiś znicz się pali! Ale.... nie! Stoję pod krzyżem, a światełko dalej się świeci gdzieś na prawo, kilkanaście metrów ode mnie. Ciarki... Ale nieraz już to widziałem - zwierzak. No to idę do niego, a tu nagle, w połowie drogi - druga para oczu błyska w ciemności. No to podchodzę bliżej - sarna lezy sobie na ściółce i spokojnie się na mnie gapi. Głębiej druga. Dała się sfilmować i dalej nie ma zamiaru się ewakuować.
No nic, czas zrobić swoje - precyzyjny spojler ułatwia namierzenie celu. I tu pojawia się problem - łatwiej znaleźć niż otworzyć ;-)))
Na szczęście telefon do Autora wyjaśnia, gdzie przyłożyć siłę. W ruch idą obie łapy, noż i po kilku minutach siłowania skrzynka staje przede mną otworem. Mały logbook, kilka fantów. Sięgam do kieszeni i... pisadła brakW skrzynce też nie ma :-(. Zostaje więc zrobić fotę - może zostanie uznana.
Zostawiam autorskiego drewniaka i drobny fant.
Sarenki w międzyczasie zwiały - chyba im się mój głos nie spodobał ;-)
WIELKIE dzięki za skrzynkę, a zwłaszcza za niezwykłą, choć tragiczną, historię przekazaną przy tej okazji.