Galeon. Południe. Ochotę miałam na ten pojedynek już od roku, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie...więc, gdy tym razem okazało się, że mój zacny przeciwnik Zet-Salvatore przybędzie na Galeon nie mogłam się nie zjawić... Baaardzo mi się podobało, a skoro przeżyliśmy oboje, liczę na kolejny pojedynek
TFTC!