Obszedłem to drzewo dookoła, przeryłem całkiem solidnie grube warstwy liści ale nie trafił w moje ręce. Po jakiś 20 minutach się poddałem ale może wrócę jak będzie mniej liści wiosną. A moim poszukiwaniom przyglądał się pewien zaspany gad...
Pictures for this log entry: