GPS wskazał dokładnie miejsce. Moja żona precyzyjnie, z uśmiechem na twarzy wydobyła skrzyneczkę gdy ja jeszcze biegałem z nawigacją w celu doprecyzowania miejsca. Ostatnio byliśmy tam 5 lat temu w tym samym składzie. Jaś miał wtedy pół roku. Urwisko się zmieniło bardzo.