W to piękne sobotnie popołudnie wybrałyśmy się razem z kamibo2021 na kilka opuszczonych, przedwojennych cmentarzy, żeby zapalić na nich znicze. Przy okazji też złapałyśmy kilka keszy.
Trochę miałam nadzieję, że nz miejscu będą jakieś pozostałości po tej granicy, ale niestety, pusto. Za to sam kesz podjęty szybciutko, bo i podpowiedź intuicyjna. TFTC!