Obraz widziałam na żywo tylko raz i już jako dorosła. Może dobrze, że oszczędzono mi widoków podczas jakichś szkolnych wycieczek bo mogłam go przynajmniej należycie docenić. Kesz bardzo ładnie komponuje się z otoczeniem. Wizualnie i zapachowo. Może go przynajmniej nikt postronny nie ruszy. Na samotnym, niespiesznym spacerku po parku, dziękuję.