Spacerkiem z Zbąszynia. Konar już dawno nie wygląda jak na zdjęciu. Kesz pęknięty, wilgotny i wszystko co metalowe zabrudziło wnętrze rdzą. Ołówek połamany. Z oryginalnego logbooka zrobiła się papka.
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps