Skrzynka złapana podczas weekendowego wypadu w góry z dziewczynami z pracy. Piątek wieczór, ciemno, cicho, do schroniska daleko a nasza piątka z czołówkami idzie dziarsko i ma siły na szukanie kesza. Dla niektórych to nowość ale pomagały w poszukiwaniach

no i szczęście początkującego, szukała świeciła i znalazła... Może.mamy kolejne wschodzące keszerki. Został popełniony wpis, kesz odłożony na swoje miejsce i można było udać się w dalszą drogę do schroniska. Dziękujemy za kesza, spacer i dobrą zabawę. Pozdrawiamy i do zobaczenia gdzieś na keszerskim szlaku
Pictures for this log entry: