Weekend we Wrocławiu czas zacząć. No jak to tak - Pawła nie podjąć?
To akurat chyba jeden z najłatwiejszych ze wszystkich wrocławskich wyimków, myślę że nawet mało obeznani z miastem nie będą mieli większego problemu z jego znalezieniem. Potencjalnych miejsc ukrycia kilka, do tego trzeba było mieć oczy dookoła głowy, ale jakoś udało się wstrzelić w odpowiedni moment