Wpisy do logu Góra Złocień
27x
0x
1x
2022-09-12 09:34
A walon
(
2768)
- Znaleziona
Kesz znaleziony. Pełny wpis po powrocie i uporządkowaniu geokretów.
TFTC
Pod wierzchołek można podejść/podjechać drogą pożarową okrążającą Złocień, aż do niewielkiego "parkingu" 100 m od kesza. Stąd, by ominąć "busz" w okolicach szczytu, dookoła wierzchołka: albo w prawo przez "grzbiet", lasem bukowym, albo w lewo stromym stokiem, zarośnięty gęsto "mikro-cypryskami" (nie znam nazwy tej rośliny; sięga do ramion, pokrój cyprysowaty, piekielnie elastyczne, trudne do przedarcia się). Wybrałem: w prawo. "Grzbiet" na wzniesieniu morenowym? Chyba mnie pogięło! Okazało się, że wszystko zarośnięte jeżynami i pokrzywami, chyba królewskimi - wyższymi od człowieka. Potem głęboki wąwóz w poprzek, o stromych ścianach, ze zwisającymi pokrzywami i krzaczorami-drapichrustami (wyglądał na "dzieło" człowieka).
20 metrów za wąwozem, jakby pstryknął palcami, zmiana krajobrazu: pojawiają się trawy, pojedyncze drzewa, widoki na kolejne wzniesienia, aż po horyzont - ach, malowniczo i klimatycznie. Teraz zrozumiałem zachwyt ostatniego znalazcy.
GPS odrzucił na 20 m; na szczęście były w okolicy tylko dwa charakterystyczne obiekty ze spoilera. A maskowanie... Można usiąść z zaskoczenia - byle nie na keszu.
Powrót od drugiej strony - "cyprysowym" stokiem. Bez pokrzyw i jeżyn, za to były osty - jak nie urok to... Plus, że widać było w dole cel - "parking" przy drodze pożarowej.
Aha, REKOMENDACJA widoków, maskowania i survivalu.
