Keszyka rzeczywiście nie było, ale zrobiliśmy reaktywację w wierzbie. Nie tej ze współrzędnych (na prawo od wejścia na cmentarz), ale w jednej z tych po lewej. W tej najbardziej po lewej, jakby na rogu cmentarza.
Później podam współrzędne.
Z Ciri.
Dzięki!