Znalezione podczas powrotu z I Staszowskiego Keszowania.
Trochę z mziolkiem się naszukaliśmy. W ciemnościach nie było łatwo znaleźć kesza. Już myśleliśmy o odpuszczeniu i przyjechaniu kiedś w dzień. Nie daliśy się jednak złamać i kesza zdobyliśmy.
TFTC! Pozdrawiamy Michał i Magda