12:12 <br />
Mieliśmy tam podjechać w trakcie pierwszego rowerkowania w stronę granicy. Ale gdzie nie wjeżdzaliśmy wielkie bajory i odpuściliśmy. A że kesz był potrzebny do bonusowego multaka, to tak po prostu sprawy nie można było zostawić. Więc przed popołudniową wycieczką ruszyłem tutaj. Nauczony spacerem po parku wziąłem ze sobą OP1 i ruszyłem na bój. Koniec końców wyszło lajtowo, aż się sam z siebie śmiałem później.<br />
Dziękujemy za kesz