Operacja wydobywania kesza z dziupli zakończona sukcesem. Konstrukcja zrobiona z hulajnogi która stała obok i patyka bo ręce okazały się za krótkie. Pojemnik przeniesiony trochę niżej przy tej samej dziupli przykryty kamyczkiem.
Popoludniowy spacer po mieście. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)