Wyimek z grupy "gdzie ja go?", w końcu namierzony wirtualnie - rzeczywiście mijany wcześniej parę razy. Więcej problemów było z podjęciem kesza, bo... spojler niezbyt pasował do opisu
I jaki tu ruch w okolicy! starszy sąsiad wyszedł na chodnik i uparcie czekał na kogoś (dojechała pielęgniarka), potem przyjechał do domu rowerzysta i mieszkanka z dzieckiem. Przeszło parę osób.. Pierwszy raz do stania z telefonem na chodniku przydała się.. zaparkowana pod wyimkiem hulajnoga
Potem dojechały jeszcze dwie, a przybysze podejrzenie zaczęli patrzeć, czy tej trzeciej nie chcę zabrać.. W międzyczasie uzyskałam właściwą lokalizację kesza i udało się podjąć kolejnego FTF, numerek poprawiony zgodnie z życzeniem (choć moje 8 niewiele się różni od tej 3 ;D). Uff.. TFTC :)