Reaktywacja namierzona, dzięki! Pamiętam, że dawno temu oglądałam zdjęcia tego zamku i bardzo mi się podobał, chciałam tu przyjechać, ale nigdy nie było po drodze. Dziś troszkę jednak rozczarował. Co prawda widziałam go tylko z zewnątrz, ale mało w nim zostało tego krzyżackiego ducha... Szkoda, że tak się coraz częściej dzieje.