Kesz chwilę się opierał, ale musiał się poddać, bo przyjemny deszcz zaczął zmieniać się w ulewę i zajrzałem do fotospoilera.
W tych pięknych okolicznościach przyrody miałem przyjemność poznać tę nieznaną mi dotąd część parku.
Dzięki za kesz i pokazanie miejsca. Niedługo przydała by się wymiana logbooka.