Ależ wredota z tego wyimka. Ulica znana bardzo dobrze, dziesiątki razy odwiedzana, a i tak długo się opierał. I gdy dziś pojawił się spojler, teoretycznie powinno być łatwiej, ale na SV to miejsce ze trzy razy mijane i jakoś nie podpadło. Dopiero wizja lokalna w postaci planowanego wieczornego spaceru po wszystkich potencjalnych spojlerowych miejscach (formalnie to było trzecie :o) zakończyła się sukcesem. Ze zdalnym wsparciem ryne05, który i tak pierwszy namierzył (dzieki!). A ten płot jest zielony :> Najbardziej zaskakujący sopotimek jak dotąd. Ale miło, że FTF, a numeracja poprawiona zgodnie z życzeniem
TFTC :)