Znaleziona z przygodami. Po pierwsze będąc w okolicy skontaktowałem się z założycielem i spytałem kiedy odłozy skrzzynkę po serwisie. Kiedy usłyszałem , że kto to wie zaproponowałem podłozenie tymczasowej skrzynki - właściciel sie zgodził. Jadąc na rowerku na miejsce padły mi baterie, więc szukałem po omacku ale o dziwo zatrzymałem sie ok 15 m od miejsca X. Potem przez 20 minut ściskając w ręku zastępczą skrzyneczkę czekałem az młodzież z pobliskiego parkingu pójdzie do domu. W końcu poszli a ja podłozyłem zestaw zastępczy. Byłem z siebie dumny , że tak na czuja ja znalazłem. Mówią, ze czasem nawet głupi ma szczęście

. Fajne miejsce polecam