Gdyby nie skrzynka, może nie dotarlibyśmy w to miejsce. Więc mimo porażki ze skrzynką, fajnie że zobaczyliśmy cmentarz. Grzebałam po krzaczorach i w jednym momencie wyciągnęłam coś, co wydawało się nieprzypadkowe w tym miejscu, ale ostatecznie keszem nie było.