Plan prosty - wypić kawę w lesie, w ciszy i spokoju. A przy okazji po czyścić mapę w c:geo :)
Pierwszy kesz dzisiaj. Największą trudnością jest miejsce tuż obok szlaku, trzeba przeczekać mugoli. Zużyta pielucha, leżąca obok skrytki też nie pomagała... Ale nie można się poddawać, po chwili kesz z wpisem wrócił na swoje miejsce. Dzięki!