W drodze do keszyka myślałem że w 5 minut się uporam, ale opis jest tak nieprecyzyjny, że zleciało mi dobre 40 min. Podczas poszukiwań spotkałem rex`a263. Niestety woreczki śniadaniowe i pudełko po gumach ;( No trade, bo fanty też nie zachwycają. Załączam 2 fotki - pierwsza z właściwym wejściem do lasu, a druga z pozornym, na którym bazowałem przez dłuższy czas.