Był plan, żeby podczas tego weekendowego wyjazdu dokończyć ścieżkę Kozienice-Iwanogród. Niestety, nie udało się, bo kilka skrzyneczek nie chciało się poddać. Cóż, do Puszczy Kozienickiej na pewno jeszcze się wybiorę, więc wszystko przede mną.
Hmm, po kwietniowym śniegu, który połamał drzewa w okolicy, podpowiedź "w gałęziach" przyprawia o gęsią skórkę!