Namierzona przez Kachę. Wybraliśmy inną drogę - bardziej leśną i śliczną
, co przypłaciliśmy bliskimi spotkaniami z latającymi stworzeniami
Od początku naszej przygody z geocachingiem mieliśmy zamiar zrobić w tych okolicach jakiegoś multikesza. Niedawno okazało się, że nie tylko my - to miejsce mieli od dawna na oku pierwsze saperki łódzkiego geocachingu. I pewnie do tej pory kesza by tu nie było, gdyby nie ludzie spoza Łodzi
Dzięki za skrzyneczkę!