Przejeżdżałem w pobliżu, poczytałem, odhaczyłem na później...
I tu się schody zaczęły, bujałem się nie wiem ile, ale odłożyłem na jakiś czas.
Powróciłem, zwiększyłem promień i cyk, olśnienie - mignęło to, co potrzebne.
Sprawdziłem i to właśnie "to' :)
TFTC - co się namęczyłem to moje, ale fajna ciekawostka i jeszcze fajniejsze dokładne przeglądanie street view