2022-05-12 18:32
borek99
(2635)
- Znaleziona
Korzystając z ostatnich dni wolnego, niezłej pogody i atrakcyjnej oferty IC w końcu zmobilizowałem się, żeby wybrać się do Poznania na mocno chaotyczny spacer śladami keszy. Że względu na jakieś prace budowlane dojście na miejsce ukrycia tylko z jednej strony, ale dzięki temu tu pusto. Kręciło się tylko 2 ochroniarzy, ale nie byli mną zbytnio zainteresowani, zwłaszcza że po chwili dostali wezwanie na jakieś swoje zebranie i poszli z powrotem do budynku. Lokalizacja bardzo się przydała - w końcu na chwilę usiadłem, bo nogi już mocno dostały w kość dzisiejszym łażeniem. Żeby nie było za szybko oczywiście zacząłem nie od tego co trzeba, po zmianie stron poszło już sprawnie. W sumie to mam z grubsza podobną koncepcję na 2 swoich keszach (tyle że mniej zgrabnie wykonaną), jeden szary nawet wisi sobie bezczelnie na widoku od 2 lat