Mieszkać mając cmentarz na podwórku... nie zazdroszczę, choć wydaje się, że to kwestia przyzwyczajenia. Pytanko do właścicieli czy można zwiedzić cmentarrzysko, pozwolenie zdobyte. Skrzynka szybko namierzona, wpis i w dalszą drogę. Właściciele posesji chyba przyzwyczajeni do odwiedzin turystów, pozytywnie nastawieni. Dzięki, pozdrawiam.