Przedeventowe keszowanie na północy województwa z wrocławsko-warszawską ekipą. Tu nieoczekiwanie w miejscu torów pojawiła się ścieżka rowerowa tylko jakaś taka wąska. Szkoda, że tylko fragment linii wykorzystano - skoro pociągi tu nigdy nie wrócą to można trasę wykorzystać w całości. Z keszem bez problemu