Byłem tu jakiś czas temu i nawet sobie dotknąłem kesza, ale nie miałem czym go wydłubać. I już nie wydłubię, bo wszystkie barierki zostały wycięte w ramach trwającego remontu i kładzenia nowych schodków. Przy okazji sam mural prawie w całości zasłoniła płachta reklamowa.