Godzina wycinania, odrzucania gałęzi i trafiłem mikrusa.
Przekładam w nowe miejsce. Za drewno.
Zażywszy pół opakowania OC-piryny (tabletek na samotność i nudę ), wyposażony w świąteczną rację żywnościową przygotowaną przez karwdo, rower i plecak reaktywacji zaczynam przygodę z pięknym projektem.
Dziękuję