Najpierw nie umieliśmy znaleźć kluczyka. Potem, jak go znaleźliśmy to okazało się że skrzynka chyba była otwarta, albo rozpadł się zamek. Markowi udało się jako tako go naprawić, ale pewnie długo nie będzie działał. Kluczyk nie jest w leśnym maskowaniu, tylko schowany jest magnetycznie. Keszyk znaleziony razem z ForgottenSilesia i Jaromixem na świątecznym wypadzie.
Dzięki :)