Podczas weekendowej wyprawy keszowej. Kesz się odnalazl mimo że były wątpliwości czy jeszcze jest. Miejsce ciekawe ale trochę strach tu się samemu zapuszczać. Pojemnik w dobrym stanie, sam logbook serwisowy też, mimo że ten oryginalny już spleśniały obleśnie. Przykryłem pojemnik bo leżał jak śmieć na widoku. Dzięki.