2022-02-06 06:55
Chorizo
(
1134)
- Znaleziona
Do tej skrzynki podchodziłem 3 razy. Za pierwszym tylko się zorientowałem co i jak, bo w oknach naprzeciwko za dużo się działo i nie chciałem spalić. Za drugim razem było ciekawie, bo już po zmroku i jak podchodziłem do kesza, to akurat jakiś mugol w wieku około 50 lat robił fotkę maskowania. Wyglądał jakby wracał z roboty i chyba nie mógł uwierzyć co zobaczył i chciał się pochwalić żonie, kumplom czy komu tam. Był wyraźnie zadowolony z udokumentowanego znaleziska. Sam bym chyba drapał się w głowę o co c'man.
Dobra, poszedł, inni też, zrobiło się pusto. Kilka podskoków i mam kesza w ręce. Próbuje się dobrać do logbooka, a tu jedzie karetka na sygnale i zatrzymuje się koło mnie. Udaję, że ich nie widzę, ale mnie na pewno widać, zwłaszcza z tym dwuipółmetrowym czarnym czymś wystrzeliwującym do góry. Na szczęście przystanęli tylko na chwilę i szybko pojechali dalej. Gdyby zagadali, na bank zabraliby mnie na psychiatryk.
Trzecia próba o poranku z pęsetą - zwyczajnie i profesjonalnie ;-)
Tak że ten, za wrażenia, rekomenduję i dziękuję.