Zaszliśmy tu pierwszego dnia pobytu w Toruniu. Weszliśmy do góry i nic nie rozumieliśmy. Ani spojlera, ani "skrzynki"... No nic... odpalamy kompa (jest tam WI-FI, z którego korzystaliśmy przez cały pobyt)i czytamy jeszcze raz. Podchodzi kelnerka i tajemniczo się do nas uśmiecha. Czy ona coś wie? Hmmm.. Szarlotka na gorąco z lodami i bitą śmietaną jest rewelacyjna! Polecamy! Wychodząc -wszystko stało się jasne
Może potrzebowaliśmy paliwa w postaci jedzonka, by cokolwiek zauważyć
Wpis do logbooka dokonany podwójnie nawet, i wracaliśmy tam przez kolejne trzy dni. Na szarlotkę
TFTC!!!