"Nałóż czapkę skinie,
Skinie nałóż czapkę,
Kiedy wicher wieje,
Gdy pogoda w kratkę.
Uszka się przeziębią,
Kark zlodowacieje,
Resztki myśli z mózgu
Wiaterek przewieje..."
Powyższa historia od mojego dzisiejszego keszowania różni się jedynie tym, że nie jestem skinem.
Niefortunnie wybrałem termin wyjazdu, ale cóż zrobić.. Wiatr świszczał wokół i myśli mocno przewiał.
Przeprawa od cmentarza do kapliczki była mało przyjemna że względu na opłakany stan drogi doń prowadzącej.
Kesz na miejscu, kapliczka ładna, pojemna, można przysiąść bo są dwie ławeczki. Warto zajrzeć
a od ponad roku nikogo nie było po kesza :-D
TFTC!!
JohnyLambada