FTF.
Udało się wpisać do logbooka o 17:15, a gdy już się zbierałem dotarli do mnie ForgottenSilesia, Chochlik, Marcello002 i Vataryna. Wracając z kesza spotkaliśmy jeszcze osamotnionego karwdo ;)
Dziękuję za śliczny certyfikat i zafundowanie wrażeń w postaci schodzenia z "górki grozy" :D