Zdobyta w ramach wizyty w Nowym Sączu podczas praktyk studenckich w Grybowie. Byłam sama i bałam się, że ktoś zaraz wyjdzie i mnie nakryje z keszem, na szczescie kryjowka jest tak usytuowana, ze mozna podejmowac i w pojedynke
Rozpakowalam go z widokiem na przesło starego mostu
zabralam ze srodka 1gk i 1tb by wedrowaly dalej, dzieki!