Piękne maskowanie. Trochę jakby już zmęczone życiem, więc mimo ciemności szybko poszło. Wpis na pustym peronie, chwila na podziwianie pięknie odremontowanego dworca i odmeldowanie. Na do widzenia przejechał towarowy z węglarkami, o dziwo ładownymi węglem właśnie.
Dzięki za kesz w tej pięknej ścieżce.