Skoro jest niedziela to jak tylko wstał dzień zapakowałem się do keszowozu i ruszyłem na szlak. Dziś znowu wybrałem odległy szlak tuż nad Wartą w okolicach Krajkowa. To już prawie na końcu świata ????
Trasa bardzo spokojna i malownicza.
Dziękuję bardzo autorowi za okazję do świetnego spaceru.