Synchro z GC.
Tutaj do kesza mogę się trochę przyczepić. Otóż... kuźwa ile tu mrówek.
Nie da się normalnie podjąć kesza, bo nie ma szans, żeby jakaś nie ukąsiła. Do tego miejsce ukrycia takie, że nijak można zamaskować kesza, ja to jakoś zrobiłem, ale nie wiem, czy długo przetrwa. Plusy tego kesza to na pewno super legenda, która na pewno by odstraszyła niejednego od eksploracji obiektu, do tego miejsce choć w mrówkach, to fajnie wybrane, bo obok stawu, którego w życiu bym nie zobaczył, gdyby nie kesz. Także nie ma co narzekać. Dzięki i pozdrawiam :)