Po dojściu niemal na kordy złapał nas tu deszcz. Wpakowaliśmy się na ambonę żeby przeczekać i siedząc we 4 na górze zastanawialiśmy się czy ambona wytrzyma. WytrzymałaWypogodziło się i można było kontynuować wędrówkę! Kesz znaleziony w trakcie weekendowego wypadu. Dzięki!