Jesienny spacer czas zacząć i tu na wstępie można rzec, rozbawił mnie, nazwijmy to taki "błękitny" strumyczek

prawie jak w raju! Do wiewiórki podszedłem nie od tej strony co trzeba, może dlatego o tym strumyku na wstępie, niemniej ekstra pomysł. Mocowanie delikatne widzę już ucierpiało, zrobiłem zastępcze, z tego co miałem w plecaku, jednak myślę że warto byłoby poprawić, żeby bardziej stabilnie było. Dziękuję i pozdrawiam.