Skrzynka znaleziona. Pani portierka jest bardzo czujna, gdy tylko przekroczyliśmy bramę wyszła z budynku i zapytała co nas to sprowadza. Grzecznie odpowiedzieliśmy, że chcieliśmy tylko obejrzeć gmach. Gdy wychodziliśmy pani jeszcze raz obrzuciła nas wzrokiem, więc bardzo kulturalnie się pożegnaliśmy.