Wpisy do logu Warszawskie ZOO #1: Podwodny Świat / Waterworld 89x 0x 0x 1x Galeria
2021-10-02 17:15 cheester (225) - Znaleziona
A co tam troszkę się rozpiszę.....nikt nie zabraniał :))))
W 2008 rozpocząłem krótką zabawę z OC. Dwa znalezienia i kolejne kilkanaście pudeł zniechęciły mnie kompletnie do zabawy...Po kilkunastu latach odwiedzając Warszawskie ZOO przed wejściem do akwarium ujrzała mi się potężna skrzynka z logiem geocaching, które zdaje się, gdzieś już je chyba widziałem... - pomyślałem...Skrzynka ta nie dawała mi spokoju...
Odnalazłem, więc stare konto w serwisie, doczytałem co nieco i....to jest to - ruszamy "na łowy" :)))).
Podejście nr 1:
Banalne to przecież. Jest załączony rysunek, "jedynka" na zielono, reszta szara - no tam jest rozwiązanie, gdzie zielone ! Prooossssste ! Znalazłem nawet na ścianie akwarium interesujące mnie cyferki (łatwizna, sam siebie w głowie chwaliłem, jaki to jestem przebiegły) i następnie.....grzebię przy tej cholernej kłódce.....następne pół godziny, albo i lepiej (chyba lepiej) - a ona mnie nie słucha !!! :))) Na dodatek pierdyknął potężny deszcz i sajonara trza było szybciutko zmykać do domku. Jaki ja byłem wq....niespełniony.....:))))
O nie !!!! TEGO TAK NIE ZOSTAWIĘ !!!! - I'll be back - serce krzyczało !!!!!
Zafiksowałem się troszku i chciałem doświadczenia złapać, bardziej te zasady serwisu w praktyce, więc gdy zabrałem się za skrzynki leśne - to nam lasy zamknęli....nosz....$%#$%@& !!!! No ale otworzyli.....:)
W każdym razie trochę się udało "doszkolić", a nawet własne skrzynki założyć i kolejne zaplanować :)
Wczoraj postanowiliśmy z rodzinką ponowne odwiedziny w ZOO i podjęcie skrzynki baaaaa - całej geościeżki...było oczywiste, ale teraz już troszkę byłem przygotowany - fanty i drewniaki do ewentualnej wymiany "naładowane"....:))))
No co? Jak już wiedziałem, że OC żyje po tylu latach, no to trochę pokeszowałem, ale co najważniejsze doświadczenia i oka trochę zdobyłem.
Podejście nr 2 (dzień dzisiejszy):
Rozwiązanie oczywiste i ciach do skrzynki. Przesuwam cyferki i.....no ja p.....niespełniony....NIE OTWIERA SIĘ !!!! Raz, drugi, trzeci, dziesiąty....no tylko deszczu jeszcze brak (zerkam w niebo....trochu zachmurzone, ale lać nie powinno :))....ale ja już się chyba poddaję i niech pierdyknie....:((((
Nie była to dla mnie pierwsza dzisiaj z serii skrzynka (zacząłem od tyłu Ogrodu), ale ta była najważniejsza - która mnie ponownie zainspirowała do keszowania i taka ładna....:))))
Na "odchodne" przerzuciłem pierwszą cyferkę jeszcze w górę, czy dół i z powrotem tam, gdzie uparcie chciałem i "trach"...........otworzyły się drzwi do nieba :)))))))))))) Po prostu kłódeczka szwankuje ???
No petarda, no piękna, dopracowana !!!!!!!!!!!!! - JEST !!!!!!!!!!!
Kret wyleciał, Kret wleciał no bajka.......
Dziękuję za ponowną inspirację do keszowania (choć nie do końca jeszcze rozumiem z tą dwu systemowością), kiedyś chyba się wszyscy żarli - teraz spotykam wiele takich na 2 systemy, no ale pewnie ktoś mnie i w tym temacie "doszkoli" z czasem :)))))
Dzięki jeszcze raz - rekomendacja w pełni zasłużona :)