2021-09-13 18:22
borek99
(
3067)
- Found it
Pojawiła się okazja na wypad rowerowy to trzeba skorzystać choć 65 kilometrów późnym popołudniem po pracy to zapewne nie był mój najmądrzejszy wybór w życiu :P. Ładna pogoda, więc wybór padł na najdalsze skrzynki eventowe. Tutaj potwierdziła się stara prawda: jeżeli borek ma wybrać drogę do kesza to oczywiście wybierze tę zdecydowanie najgorszą. Oj co ja tu sobie nawrzucałem przedzierając się od strony Siadczy przez 2-kilometrową piaszczystą imitację drogi leśnej to moje, całe szczęście nikt tego nie słyszał... Jak już moje męki dobiegły końca to z kwasem poszło sprawnie, fajne pudełeczko. Samo miejsce bardzo ciekawe, ale byłem tak zmęczony tym przedzieraniem się przez las i tak opóźniony czasowo względem planu (co skutkowało później dojazdem do Sulechowa już po zmroku, dobrze że kamizelka odblaskowa jak zwykle była ze mną), że nie miałem już ani czasu ani chęci eksplorować okolicy, a szkoda, bo te pozostałości wyglądały interesująco.