Pod tego wirtuala dotarłem jak się okazało nielegalna trasą. Problem tylko taki, że w miejscu wjazdu w drogę nie było żadnego zakazu, a w miejscu, w którym wyjechałem już zakaz był (oczywiście mowa o sytuacji jakbym wjeżdżał w miejscu, w którym wyjechałem)
Dzięki za kolejny przystanek.