2021-08-07 13:30
Pixelstelar
(
1837)
- Found it
Kesz podjęty rodzinnie, bez przenosin, z Madzią i Miśkiem TFTC.
Ponowna wizyta na kordach, tutaj moja druga połówka Madzia, gdy ja szykowałem się do przeszukania skarpy od strony ulicy, wykazała się perfekcyjną intuicją i tam gdzie ja wczoraj przeszukałem wszystkie choinki i zakamarki, Madzia po prostu poszła i wyciągnęła kesza. Nie ukrywam, że "kopara" mi opadła i pokulała się ze skarpy na sam dół, wstyd się przyznać, ale to już nie pierwszy raz;). Dzięki "freney" za potwierdzenie, że kesz jest na miejscu i że nie wisi na drzewie, jak by to wynikało z opisu i założeń autora, a opis miejsca ukrycia przez "RoDaJJ" były dla mnie nie do końca zrozumiały, chociaż kordy okazały się bardzo precyzyjne. Dla mniej ogarniętych, jak ja pozwolę sobie dodać fotospoiler;). Autorowi dziękujemy za fajnego keszyka w pięknych okolicznościach natury. Pozdrawiamy.