Sobotni wypad rodzinny na układ słoneczny - etap kolejny :)<br />
Niestety kesza nie było na miejscu, chociaż znalazłem zatyczkę. Niestety nie miałem stosownej fiolki, więc reaktywowałem za pomocą topornego pudełka. Niestety nie miałem przy sobie nic lepszego :(<br />
Dziękujemy za kesz :)